niedziela, 26 października 2008

Wykończyłam samuraja :)

Wczoraj, w bardzo późnych godzinach nocnych (zastanawiam się czy nie zahaczyłam o dziś) skończyłam samuraja. Z dużą pomocą telewizji, bo strasznie dłużył mi się ostatni rękaw.

 P1210834 P1210843  P1210875 P1210859

 

Bardzo, bardzo mi się podoba:)  Jeśli tylko odważę się wyjść w nim między ludzi - będę go nosić z przyjemnością, przeglądając się w lustrach i wystawach ile się da i pomrukując z zadowoleniem.

Na sweterek wyszło mi ok 9,5  motka pochmurno-śliwkowej Elian Klasik (pochmurno śliwkowy kolor bardzo pasuje mi do tego projektu - rzekłabym, ze kolor jest do niego stworzony)

Nie należy się mocno sugerować tą ilością, albowiem moja wersja w kilku miejscach odbiegła od oryginału. Wydaje mi się jednak, że na najmniejszy rozmiar 10 motków powinno wystarczyć.

Wspominałam już wcześniej, że dzierganie samuraja należało do dziergań wyjątkowo lekkomyślnych i nieuporządkowanych. Nie polecam, wręcz odradzam. Nie obiecuję, że to się nie powtórzy :)

Lista tego, co zmieniłam umyślnie lub nie:

1. Dłuższe rękawy - bez przeliczeń, po prostu mierzyłam do ciała i wydłużałam na oko. W rezultacie wyszły dłuższe, ale nie typowej długości - podobają mi się takie jakie są.

2. Półgolf - nie wiem gdzie ja miałam głowę, kiedy miałam dodać 24 oczka na golf. Dopiero przy drugiej części swetra zorientowałam się, że zrobiłam golf na 14 oczek. Nie chciało mi się pruć (przypominam, że samuraj robiony jest od rękawa do rękawa) i efekt końcowy też bardzo mi się podoba.

3. Talia (mam tu na myśli wszystko co nie jest rękawami ani golfem). Ponieważ nie robiłam notatek, a liczenie oczek z powodu warkoczy dawało mi różne wyniki - nie łudzę się, że szerokość w talii była taka jak w opisie - u mnie w wersji przed pruciem wychodziły 94 oczka. Jak wiecie z poprzedniego wpisu, męczyło mnie to, że na plecach sweter był zbyt luźny. Ponieważ nie chciało mi się pruć swetra aż do początku golfa, skróciłam golf (a co za tym idzie szerokość "ciała) o 8 oczek (tyle, żeby się dało przeciagnąć golf przez głowę). Efekt jest taki, że golf nie odstaje od szyi i nie opada w przód, dodatkowo wybrzuszenie na plecach zniknęło :)

4. Warkocze z tyłu są co 14 rzędów a z przodu tak jak trzeba - czyli co 12 (też nie wiem o czym wtedy myślałam :)

5. Obszydełkowałam brzegi rękawów, żeby nie przyszło im do głowy poszerzać się jeszcze bardziej.

Ku przestrodze - czyli to co zepsułam, albo co mogłam zrobić lepiej (ale nie zrobię bo wpadłam na to zbyt późno:))

1. Tył i przód robiłam tak samo (zamiast lustrzanego odbicia) - co mocno utrudniało wcześniejsze przymiarki (bo z przodu zaczynałam od lewego rękawa a z tyłu od prawego i nie dawało się tego wcześniej zszyć.

2. Jakby dobrze zakombinować rękawy można było robić na okrągło i rozdzielać robótkę dopiero na etapie tułowia.

3. W przypadku przedłużania rękawów należało  przeliczyć ilość rzędów, żeby drugi rękaw kończył się tak samo jak zaczynał pierwszy (u mnie z przodu wyszło mniej więcej jak trzeba, ale z tyłu warkocze przy brzegach rękawa są w nieco innej odległości.

19 komentarzy:

myszoptica pisze...

bajeczny! bardzo mi się podoba! jest o wiele lepszy niż mój, aż mam chęć usiąść i wydziergać go od nowa.
i na dokładkę leży na Tobie idealnie, jaką ty masz figurę rewelacyjną dziewczyno!!!! tak podziwiam, że aż niemalże słowotoku (pismotoku?) dostałam. to chyba najdłuższy komentarz, jaki napisałam w życiu, tak mnie ten samuraj sprowokował do pochwał:))))

Fiubździu pisze...

samuraj wygląda rewelacyjnie :] i Ty w nim tez! Nie pozwól mu leżeć na półce! Chwal się nim kobieto!

edi-bk pisze...

Masz go nosić i z dumą przeglądać w każdym lustrze i wystawie. Wyglądasz w nim bosko po prostu!!! Pozdrawiam cieplutko.

izuss1 pisze...

piękny, naprawdę udany Samuraj. a Ty na fotkach... sama poezja. szczególnie podoba mi się ta rozmarzona, z przymkniętymi powiekami. bardzo pasuje do pochmurnośliwkowego sweterka.

Weronika pisze...

No a jak mogłabyś do nie nosić?? Szok! Jest piękny i bosko w nim wyglądasz, więc chwal się nim!!!

Brahdelt pisze...

Dlaczego miałabyś się odważać? Zakładasz go, i w drogę! Jest śliczny! *^v^*
Zajrzałam do linka, który mi podsunęłaś a propos Lost - masz rację, ta lalka jest podobna do tej aktorki! ^^

dagny14 pisze...

Cudeńko z tego wykończonego.
Wyglądasz genialnie;nawet nie próbuj go zdejmować.

Kocurek pisze...

Kath , kolejne piękne dzieło.
Ja się długo nie odważę na wydzierganie czegoś podobnego.
Wyglądasz w nim uroczo... a kolorek superowy:)

ann_margaret pisze...

Świetny sweter i wspaniale na Tobie leży!
Pozdrawiam:)

persjanka pisze...

super super:)..bardzo mi sie podoba i masz racje,ze kolor pasuje idealnie do fasonu..pozdrawiam ania

Kamila (otulove.pl) pisze...

no kosztował on czasu i zdrowia na pewno ale odpłaca się pięknie :-)
Podoba mi się bardzo - dużo bardziej niż oryginał. No i sliwka to ostatnio mój ulubiony kolor.

art-glass-ak pisze...

Świetny ten Twój samuraj...!!!!!!! No i idealnie na Tobie leży! Więc: noś, noś, noś...samuraja! Tylko uważaj, żeby go z Ciebie nie zdarli :) Też się do tego swetrzyska przymierzam.... Tylko kiedy...??? ;)

Izabela pisze...

jak moglabys go nie nosic - jest fantastyczny! wygladacie razem pierwsza klasa!

kata.mar pisze...

Sweter swietny. Podziwiam zawsze po podgladaniu bloga, ze wiekszosc Pani wyborow swetrowych jest niestandardowa :-)Gratuluje, bo wspaniale wygladaja na Pani.
K.M.

Anonimowy pisze...

Bardzo ładny ten samuraj.Tak w ogóle Twoje prace są śliczne .
Wiem , że to nie tutaj ale dopiero dzisiaj udało mi się to zauważyć a mianowicie czy mogę prosić o wzór i schemat sweterka " CIEMNE CHMURY"? wieslawatokarska@o2.pl
Pozdrawiam.

Jagienka pisze...

Samuraj wyszedł ci elegancki! Chyba poważnie zastanowię się nad wydzierganiem takiego dla siebie. Tylko rękaw musiałabym wydłużyć...

Czemu nie miałabyś sie odważyć w tym sweterku ludziom pokazać. Nam się pokazałaś i wszystkim się podoba. Noś go dumnie i przeglądaj się w każdym oknie wystawowym, bo warto!

Herbatka pisze...

dlaczego masz się nie odważyć? Nie dość, że piękny sweter, to jeszcze świetnie w nim wyglądasz, warto się było pomęczyć.

Agnieszka pisze...

Śliczny:))słów brakuje wyglądasz rewelacyjnie prawdziwe cudeńko stworzyłaś :)))

Sylwia Seremity Zając pisze...

Bardzo fajny sweterek :D