środa, 29 czerwca 2011

Z nienacka

Znienacka piszę i znienacka wzięło mnie ostatnio na szydełko.  Znienacka i nieoczekiwanie złapałam wieczorem za aparat i uwieczniam:

P1330622

Inspirację i wzory zaczerpnęłam z Osinki. Pokazuję bez wkładu bo okazuje się, że łatwiej i szybciej da się wydziergać sukienkę szydelkiem 1,6 niż uprosić krawcową o uszycie halki w terminie krótszym niż 2 tygodnie.

P1330613

Trochę narzekam, bo odebrałam dzisiaj halkę do innej sukienki, którą uszydełkowalam wcześniej i chociaż krawcowa mnie mierzyła i widziała jaka to sukienka, to halka jest tak obszerna, że wszystko się marszczy. Że też ja nie mam nerwów do szycia Sad smile

Na sukienkę zużyłam ciut ponad 1,5 motka nitki Clea100 w kolorze dark violet, zakupionej na ebay’u. Sukienka jest ciut za kolano a ponieważ nitki mi zostało rozważam wydłużenie jej do kostek. Dziergałam szydełkiem 1,6.

To chyba tyle. Tak długo nie pisałam, że się odzwyczaiłam. Naprawdę Smile