Zwykle, kiedy niewiele brakuje do finiszu, robótka wlecze się niemiłosiernie. Tak właśnie było u mnie z bolerkiem. Od ostatniego wpisu na jego temat dłubałam pasek, którym miałam przewiązywać się w talii. Tak się to wlokło, że po drodze zdążyłam zapomnieć, jaką miałam koncepcję, przez moment wydawało mi się, że chciałam zapinać je na guziki :)
Wczoraj w końcu się zebrałam i jest:
Takie coś mi wyszło - północne wdzianko do tańca brzucha ;) Szczególnie zadowolona jestem z bufiastych rękawów. Strasznie mnie kusiły od dawna. Teraz już wiem jak je zrobić i na pewno zastosuję je jeszcze w jakimś wdzianku.
Wzór pochodzi z Sandry 12/2007:
Moja włóczka (Ultra Kasmir w kolorze śliwki w pleśniowym nalotem) miała kompletnie inną grubość , mimo wszystko jednak udało mi się trzymać wzoru.
Przerabiałam drutkami nr 7 (Laurowymi :)) rozmiar największy, trzymając się wzoru z nastepnującymi wyjątkami:
1. Przedlużyłam nieco rękawy, żeby wyszły dokładnie takie jak na zdjęciu,
2. Zmieniłam przód - nie chciałam mieć masywnego węzełka między biustem. Podzieliłam zatem ilość oczek nabieranych na plecy przez dwa, i tyle dokładnie nabrałam na każdą połówkę przodu. Następnie odejmowałam oczka proporcjonalnie aby uzyskać odpowiedni skos dekoltu. Na koniec nabrałam na druty 5mm ze 20 oczek, udziergałam długi pas i przyszyłam go do dołu bolerka tak, by dało się do wygodnie związać. Pasek wyszedł przydługi, ale dzięki temu można bolerko zawiązać z tyłu zakładając na siebie mocniej poły.
Ultra Kasmir przerabiany siódemkami jest niesamowicie lekki i mięciutki. W czasie robienia zdjęć było ciepło a nie czułam go w ogóle na sobie. Do "sesji" założyłam go na topik na ramiączkach - był praktycznie niewyczuwalny (jeśli ktoś pamięta rdzawy sweterek z tej samej włóczki robiony na 5mm - też jest mięciutki, jednak trochę gryzie). Zeszło mi włóczki, może z połtorej motka, w zapasach mam w tym kolorze jeszcze 2,5 motka (i ponad dwa motki rdzawej i z 6 motków pomarańczowej;)) . Na chwilę obecną wydaje mi się, że fajnie by wyglądał na wdzianku tego typu (tylko niech mi ktoś powie, do jakiej kurtki da się zapakować takie rękawy?):
Jeśli chodzi o Jester Hat - Mimoza mnie jakoś specjalnie nie urzekła. Sądzę, że wydziergam jeszcze Pszczole jakieś fikuśne czapki z innej włóczki (tę czapkę da się zrobić z dowolną ilością rożków :)).
Cieszę się, ze czapka się Wam spodobała - liczę, że niedługo zobaczę w niej inne dzieciaczki :)
Czarcik - Majka ma tak samo, dzwonki jak nic ciągle by ściągała :).
Persjanka - dzisiaj podobno ostatni słoneczny dzień :( I znowu się depresyjnie zrobi :/
Agnes B. - cieszę się, że są wśród nas i psiary :) Moje psiury uwielbiają wariować, a zapanować nad ośmioma łapami, i dwoma jęzorami to wyższa sztuka ;)
Na koniec informacja organizacyjna - niestety nie jestem tak uporządkowana jak Brahdelt:( Metoda odpisywania na komentarze w kolejnym poście nie zawsze się u mnie sprawdza albowiem:
1.nie piszę tak często kolejnych postów, w związku z czym często umyka mi to, co odpisałabym " na gorąco",
2. jeśli już mam cos do opowiedzenia, gna mnie, żeby to zrobić jak najprędzej - często wtedy zapominam o odpowiedzi.
W związku z powyższym będę musiała zdaje się znaleźć jakieś rozwiązanie mieszane . Trochę tak, trochę tak - mam nadzieję, ze się w tym nie pogubicie.
12 komentarzy:
O moje rękawki :p czytasz mi w myślach czy co? Planuję zrobić (a w sumie już zaczęłam) takie do brązowego sweterka. Niestety ja moje robię "na czuja", więc jak możesz to prześlij mi instrukcję na maila. Będę baaaaaaardzo wdzięczna.
z tej całej ekscytacji, nie napisalam wszystkiego cop miałam :P Bolerko jest super :D bardzo Ci w nim ładnie i mam nadzieję, że jednak będziesz w nim chodzić, mimo bolerkowatości :p
Ooo przyglądam się od dłuższego czasu rękawom, które zrobiłaś w bolerku (w śliwkowym kolorze ^^) i zastanawiam się, gdzie je wykorzystać, a tu proszę :) Jak one ładnie z bolerkiem wyglądają!
Błękitny sweterek bomba! Może gdyby zwinąć rękawy dookoła ręki i wcisnąć do rękawa kurtki... Ale przecież się pogniotą... Hmmm.
Oczywiście, że są wśród nas psiary (prawda?)! A co to znaczy mieć pod kontrolą te osiem łap i dwa jęzory to doskonale wiem xD I można zaliczyć to do sportu extremalnego. Na uniwersyteckie wygnanie mogłam wziąć tylko jedne cztery łapy, zresztą, Mama nie oddałaby mi swojego pOczwarka...
Co Wy z tym moim uporządkowaniem, najpierw Herbatka, teraz Ty!... O, proszę - na dowód, że NIE jestem porządna nie napisałam żadnego posta od środy, nie miałam weny.
Bolerko ładniutkie, za to na kolejny sweterek aż się zaśliniłam!... Takich rękawów nie pakuje się do żadnej kurtki, tylko człowiek lansuje się bez okrycia wierzchniego, ewentualnie narzuca wełniane poncho! *^v^*
Prosze powiedz mi skad pochodzi ten turkusowy sweterek i czy masz schemat? Jest śliczny
pieknie to sliwkowe bolerko ci wyszlo..wlasnie duzo takich mgielek ostatnio widuje a rekawy swietnie..:)..bardzo mi sie podobaja..a ja psiara pewnie sie stane..moj syn zamiast samochodu zazyczyl sobie psa na osiemnastke::0 zawsze byl orginalny..:0pozdrawiam ania
Olivko - nie mam pojęcia skąd ten turkusowy sweterek jest - mam zachomiczony nie wiadomo skąd opis po rosyjsku - skan jest tragiczny, ale jak wytężyć wzrok, uda się chyba cos odcyfrować - jeśli reflektujesz, skrobnij na maila.
Agnes - moje psy są kompletnie nie zsocjalizowane, od paru dni dopiero zabieram je na spacery dalej, niż poza swoja łąkę i wstydu się dzisiaj najadłam, że hej. Wyobraź sobie - one się drą na jakichś niedzielnych spacerowiczów w lesie, ja ganiam za nimi ze smyczami, one przede mną uciekają, spacerowicze komentują. Pewnie za rok, dwa będę tak miała z Pszczołą ;)
Brahdelt - jak Herbatka i ja tak mówimy to tak jest - pogódź się z faktem i nie zasłaniaj jakimś tam niepisaniem postów ;)
Bolerko jest fantastyczne.
Co do tańca brzucha,to faktycznie,może gdzieś w Skandynawii w tym wdzianku możesz go uskuteczniać.
Włóczka jest genialna;moja ulubiona;ten nietoperzowy golf na pewno będzie wygladać doskonale;a rękawów do żadnej kurtki nie próbuj pakować,bo takiego cudeńka nie wolno ukrywać.
Bolerko super i nareszcie widzę takie które nie odstaje w pasie. Jesteś wielka!Dzięki za wskazanie schematu z rękawami, właśnie takie zażyczyła sobie klientka i miałam zamiar kombinować a dzięki Tobie nie muszę. Co do niebieskiego golfu to w której Damie w swetrze był podobny tylko miał rękawy nie pozszywane na dole, taki niby swetro-poncho, i przerabiany poprzecznie o ile mnie pamięć nie myli. Pozdrawiam cieplutko.
Kasiu mam pytanko masz jakieś namiary na ten niebieski sweterek jakiś opi,wykrój? pozdrawiam Viola
Mam ten numer Sandry, jeśli potrzebujesz podaj mi maila :)
Witam
Możesz mi podpowiedziec jak zrobić takie bufiaste rękawy jak w Twoim bolerku.
Prześlij na adres dorkuz@prz.edu.pl
Prześlij komentarz