Zmierzyłam się w końcu z z dwukolorową robótką. Berry Baby Hat miałam na oku od dawna, ale jakoś nie po drodze nam było. Teraz weszłam w fazę czapkową (mam jeszcze na oku ze dwie - może trzy). Wpis tylko dla amatorów, albowiem znowu wystąpi Pszczółka:
Całość wykonywałam drutkami 3,5 mm, włóczkami Merino (bordowa i oliwkowa), które zostały mi jeszcze po ostatnich sweterkach. To jedna z tych robótek, które kończy się w jeden wieczór - przez co jest bardzo satysfakcjonująca.
Do czego mogę mieć zastrzeżenia:
1. Daleko czapce do oryginału- listki nie układają się tak ślicznie, a oczka nie są tak równe.
2. Pierwszy raz robiłam coś w dwóch kolorach - trochę za mocno ściągałam nitki przy zmianie kolorów, przez co góra czapki jest trochę mocniej ściągnięta. Na szczęście tego nie widać :)
3. Kolory - raczej zgaszone. Wolałabym coś żywszego ale tylko takie miałam pod ręką.
Mimo powyższych zastrzeżeń - jestem zadowolona. Pszczółka ma kilka ciemnoczerwonych ciuchów, do których czapka będzie pasować. Mam jeszcze kilka resztek, z których mogą powstać inne warianty kolorystyczne.
W planach jest jeszcze czapka króliczkowa oraz z warkoczami oraz nausznikami.
W ten weekend udało mi się w końcu pochować nitki w jesiennej Manon, jeśli pogoda dopisze, może dzisiaj zrobimy w niej fotki - dla porządku, bo wygląda praktycznie tak samo wersja poprzednia.
Wisteria odpoczywała ode mnie (i wzajemnie) przez parę dni - powinnam się za nią zabrać niebawem :)
10 komentarzy:
Urocze są te dziecięce czapeczki :) A u mnie w rodzinie i wśród znajomych bobasów brak...
Pszczółka jak zawsze wygląda ślicznie! Czekam zatem na czapeczkę z króliczymi ucholami :)
Moje czarno-białe zwierzę już na szczęście zaprzestało realizować swój plan "Ucałujmy wszystkich ludzi w zasięgu kilometra. A co tam jednego, dwóch kilometrów!" xD Nadal ma chętkę, ale po treningach nie ma siły (sa sa sa). Ja zresztą też, ciężkooo mi dogonić Negrowatą na torze agility ^^
Chyba się zabiorę za czapki dla synka znajomych, takie słodkie modele można znaleźć! *^v^*
Fajna czapeczka i przepiękna Pszczółka!!
Czapka jest śliczna a Pszczółka to sam miodzik. Pozdrawiam cieplutko.
Słodkie czapeczki, łapki swędzą, żeby takie stworzyć, tylko jest jeden oproblem- nie ma dla kogo ;)
Twoja modelka jest przeurocza :)
Czapka przesłodka! :) Normalnie zrobiłabym dla siebie ;))))
Vampiro - a czemu nie :) W najgorszym razie będziesz ją nosić tam, gdzie Cię nie znają ;)
Eh, jaka piekna czapa i jaka piekna modelka :)
ale slodka pszczołka truskawkowa..jak jej slicznie jaka ona sliczna..czapka rewelacja..pozdrawiam ania
Śliczna czapeczka i modelka taka słodziutka w tej czapeczce. Aż mam ochotę na wydzierganie takiej samej.
Prześlij komentarz