poniedziałek, 11 lutego 2008

Trwało to dłużej niż sądziłam

Prawie gotowa (zostało parę nitek do pochowania).

Bez rozcięcia i z 9 kwiatkami zamiast 11 na ramiączkach. Jeszcze nie miałam odwagi przymierzyć (też tak macie?;))

I znowu problem - w co się bawić :(
Posted by Picasa

Brak komentarzy: