niedziela, 23 sierpnia 2009

Przerwa techniczna

Na jakiś czas muszę przerwać robótkowanie. Kilka dni dziergania zrobiło swoje, nadgarstek tak dostał w kość, że mam w tej chwili problemy nawet ze stukaniem w klawiaturę. Ortopeda najbliższy wolny termin ma dopiero 15-tego września. Do tego czasu będę chyba musiała dać sobie radę z jedną ręką (tą od myszki;)) Pisać za bardzo nie dam rady, odezwę się jak ręka dojdzie do siebie. Pozdrawiam, do przeczytania!

niedziela, 16 sierpnia 2009

Daisy2

Moje psy niechętnie uczestniczą w sesjach zdjęciowych. Kropka najchętniej tuli się rankiem i wieczorem (kiedy jest już zbyt zmęczona by dokazywać):

P1280524 Nie będę pisać zbyt wiele, tak się ostatnio poukładało że nie mam chęci ani do pisania ani do dziergania ( o pozowaniu nie ma co wspominać). Pokonuję kolejne BabySteps w programie FlyLady znajdując zapomnienie w sprzątaniu. Drutowanie bowiem sprzyja rozmyślaniom. Czas biegnie szybko. Niedługo ostatni sierpnia, drugie urodziny Pszczoły i ostatnie chwile mojego pobytu w domu. Brrr. Pomyślę o tym jutro albo najlepiej postaram się nie myśleć w ogóle. Zbyt dużo czasu spędziłam w domu, boję się powrotu między ludzi.

Wygląda na to że mam skłonności do życia wg list, tabelek i linijki. Uspakajają mnie codzienne rutynowe czynności, codzienna lista rzeczy do zrobienia (zwłaszcza kiedy mogę je sobie odhaczać po kolei). Lubię znaleźć rano w skrzynce listę wytycznych na dzień bieżący. Odpadają lęki, że czegoś zapomniałam, że przepuściłam czas przez palce.

Czas wskoczyć w biurowy mundurek, odłożyć dres i spodenki. Zapomnieć o chodzeniu na bosaka. A ponieważ ja lubię wg listy poszperałam i wyszperałam coś takiego. Od dwóch dni nie mogę się zdecydować na kolor bazowy. Czarny mnie odrzuca ale jest taki bezpieczny. Szary lubię ale szare buty i torebki wcale mi się nie podobają. Że nie trzeba się trzymać kurczowo wytycznych? Ale ja tak lubię :)

Zrobiłam kilka pieczątek. Wszystkie zostały podarowane nim je zdążyłam obfotografować. Pozostały tylko testowe odbitki na przypadkowych kartkach papieru:

pieczątki 1 No i sama Daisy2. Muszę pozszywać trochę dziurki bo zrobiłam z rozpędu wersję na większe guziki. Poza tym podoba mi się tak samo jak poprzednia. Bałam się ciemnego koloru ale jest bardzo ładny (na zdjęciu wychodzi jaśniejszy):

P1280498-1

Całość zrobiona na drutach 2,5 mm. Kolor Sonaty “głównej'” oraz guziki identyczne, jak u Effci (dziękuję Effciu za guziki). Sonata wrzosowa wyszperana z zapasów.

Z kolekcji jesiennych podobają mi się wyłącznie modele z  Precious Kim Hargreaves. Konkretnie Maggie:

maggie-3Effie:

 effie-2

i Vivienne:

viv-2 

Wszystkie modele odgrzewane ale i tak mi się podobają. Podejrzewam, że lwia część sukcesu modeli to klimat zdjęć w albumach Kim :)