Zieloną w zasadzie skończyłam, czekam na tę chwilę, kiedy zarówno światło jak i ja nadamy się do robienia zdjęć.
Tymczasem opóźnia się przesyłka z e-dziewiarki, w której były motki na kolejną sukienkę, żeby mi się ręce nie trzęsły rzuciłam się na to:
Jak na razie robię ją ze zdjęcia, chociaż jest wątek na Osince jej poświęcony. Złapałam resztę kordonka Clea1000 i próbuję na szydełku 3 (nie wiem czy to naprawdę trzy – to takie podwójne szydełko Tulip które z jednej strony ma 3 z drugiej 5 (które na mój gust jest mniejsze od plastikowego 3,5 ). Zabawne to, bo tę nitkę przerabiałam dotychczas szydełkiem 1,6 – ale robótka wygląda w porządku i jest bardzo miękka.
Od wczoraj wydumałam tyle:
Ten ostatni element do będzie to duże koło z boku sukienki. Niestety utknęłam na czymś co wygląda jak warkocz:
Na osince jest nawet rozpiska jak go zrobić ale chyba jej nie rozumiem, bo warkocz mi z niej wychodzi mizerny (w ogóle te pęczki nie układają się jak trzeba). Jeśli ktoś to rozumie, albo ma jakiś inny opis bardzo proszę o linka. W najgorszym razie zastąpię ten element innym.
Moje elementy są mniejsze, bo pewnie nitka dużo cieńsza. Myślałam nad kupnem kordonka Monika, który jest jeszcze dostępny w Inter-Fox’ie ale z koloru który sobie upatrzyłam zostały tylko dwa motki – i tu drugie pytanie – co można zrobić z dwóch motków kordonka Monika? Sukienkę? Tunikę czy tylko bluzkę (rozmiar – powiedzmy na przełomie 36 (lub 38 w rozmiarówce Orsay).
Fotka tej sukienki leży u mnie w katalogu już z rok ale nie brałam się za nią bo na podobnym projekcie rozłożyłam się już kiedyś. Widać przyszedł czas zmierzyć się z problemem ponownie.
Dziękuję w imieniu Pszczoły za komplementy (znowu odebrała cały splendor sweterkowi ) oraz za pamięć. A co do nauczenia się od nowa – podobno nawyk wyrabia się około miesiąca – zobaczymy
17 komentarzy:
Sukienka wygląda na skomplikowaną. Życzę wytrwałości. ;))
Trzymam kciuki za rozkminienie sukienki - jest tego warta :-)
Yhhh... odebrało mi dech na widok tej sukienki. Ale na pewno wyjdzie Ci świetnie, kolor też jest super. Trzymam kciuki.
A nawyk wyrabiaj koniecznie, bo to głównie dzięki Twojemu blogowi wróciłam po latach do poważnego dziergania i odkryłam Ravelry... Dobrze, że wróciłaś.
Śliczna suknia i fajnie ,że Powróciłaś do pisania:)
Witaj Zerknęłam na rozpiskę. Jak na moje oko musisz zrobić słupek a później wokół niego nawijać nitkę i zebrać, i przerobić jednym oczkiem. Ja jeszcze mam inny pomysł. Zerknij na te strony : wzory szydełkowe.
http://maranciaki.pl/wachlarzyki.htm
http://maranciaki.pl/pasmanteria.htm
http://maranciaki.pl/pasmanteria.htm
Życzę powodzenia. Sukienka bardzo ładna. Pozdrawiam Ewa K.
Sukienka super!
Jestem szydełkową noga ale akurat umiem robic ten element (kiedyś robilam tym sposobem pasek)
Robi sie to tak, ze w 1 oczku łańcuszka robisz pęczek, nastepnie oczko łańcuszka i dalej w tym samym oczku drugi pęczek. Przechodzisz do nastepnego rzędu i robisz peczki tam gdzie nizej oczko łańcuszka i tak dalej i tak dalej. Wychodzi taki warkoczyk wlasnie
Pozdrawiam i ciesze sie, ze wrócilaś :)
Poczytałam na Osince, przerobiłam schemat.
Robisz w 1-szym rz.:
- słupek (jedno nawinięcie),
- dwa oczka łańcuszka,
- od spodu nawijasz nitkę na szydełko i z tym nawinięciem owijasz słupek wyciągając nitkę jako narzut, tak trzy razy,
- przeciągsz nitkę (luźno) przez wszystkie nawinięcia aż przez oczko łańcuszka zamykając tym samym powstały nopek,
- kolejny słupek (w co 2-gi lub w co 2-gie oczko łańcuszka), 2 oczka łańcuszka, itd jak wyżej
W drugim okrążeniu:
- słupki robisz nad słupkami z poprzedniego rzędu, tylko przed robieniem nopka robisz nie dwa a 3 oczka łańcuszka i lecisz z nawijkami jak w poprzednim rzędzie.
Zrobiłam próbkę, wszystko gra. Mam nadzieję, że moje wypociny do zrozumienia.
Powodzenia
Maria z Wr.
Dodatek do poprzedniego.
..."w co 2-gi słupek lub w co 2-gie oczko łańcuszka" - łańcuszka wtedy kiedy w oprzednim rzędzie nie ma słupków jedynie oczka łańcuszka. Ty będziesz miała słupki.
Te trzy oczka łańcuszka w drugim okrążeniu stanowiące element nopka w kolejnym okrążeniu służą do nadrobienia w nich (bez wkłuwania w oczka, jedynie pod tworzony przez nie łańcuszek)kolejnych słupków.
Ależ się "namądrzyłam". Może się przyda.
Pozdrawiam
Maria z Wr.
Ha, ha, ha, znowu ja.
Warkocz wychodzi Ci mizerny pewnie dlatego, że nie nawijasz nitki na szydełko przed owinięciem słupka. Dzięki narzutowi na szydełko przed każdym owinięciem słupka, masz na szydełku, a tym samym w nopku 6 nitek, a nie trzy.
Więcej nie będę nudzić, pozdrawiam
Maria z Wr.
Pięknie dziękuję za podpowiedzi! Od razu po komentarzu Ewy zabrałam się za testy i wyszło! trochę mizerniejsze bo i nitka cieńsza ale efekt zadowalający :) Twój przepis Mario, przetestuję w kolejnym elemencie :)
Susan, Twój sposób też jest dobry tylko że w nim robi się warkocz "w górę" a ja potrzebowałam od prawej do lewej :)
Pracownio - cieszę się :) zajrzałam do Ciebie i widzę że masz czworonogi - przesyłam moc głasków i miziania :)
Herbi - o tak, warta oby ni nerwa starczyło (skąd Ty go bierzesz do szyci tych wszystkich kilometrowych spódnic? ;)
Piękny model wybrałaś . W pierwszym momencie pomyślałam ,ze to turkusowe cudo to twoja praca . Coś misie wydaje , że za twoim przykładem pójdą następne. Warta aby miec w szafie .
Супер проект !!!Очень жду окончания и желаю Вам удачи от всего сердца!!!
Piękna sukienka, życzę wytrwałości i czekam na efekt końcowy :))
A mnie się to kojarzy z kuleczkami które kiedyś robiłam na wstawce do poduszki i były one nazwane jako ziarna kukurydzy, o ile dobrze pamiętam nawijało się kilka słupków a potem kończyło się je wszystkie na raz i powstawał taki bąbel, mnie się kojarzy że to są dwa bąble po prostu
Przeprazam, jestem nowa. Jak znaleźć schemat na osince? Przegrzebała stronę ale nie odszukała. Sliczna sukienka:) Pozdrawiam
sukienka wykonana cudownie !
here is vector artwork conversion for it to be here
Prześlij komentarz